piątek, 7 września 2012

Żytnie ciasteczka z kawałkami czekolady


Ciasteczkowy Potwór atakuje!

I to nie byle jakimi ciasteczkami. Tym razem pyszności z mąki żytniej. Co prawda nie jest to mąka razowa, ale przynajmniej wprowadza delikatne urozmaicenie do wypieków i mimo wszystko bardzo dobrze smakuje. Różnica jest nieznaczna, a taka mąka wydaje się być lepszym dla naszego zdrowia zastępnikiem wszędobylskiej pszenicy.

Tak na prawdę przepis nie jest żadnym odkryciem, a jedynie modyfikacją moich ulubionych ciasteczek z kawałkami czekolady . Różnice? Te żytnie są może trochę bardziej "ciastowe" w smaku, niż kruche, choć chrupią tu i ówdzie. Idealnie słodkie, z odpowiednią  (ogromną!) dawką czekolady. Palce lizać!  Mi bardzo smakowały, gościom także- czegóż chcieć więcej? :)


Żytnie ciasteczka z kawałkami czekolady
przepis na ok. 16 całkiem sporych sztuk

  • 1 łyżka (15ml) ziaren siemienia lnianego,
  • 1/4 szklanki (60ml) mleka,
  • 2/3 szklanki (160ml) oleju,
  • 1/2 szklanki (125ml) cukru trzcinowego muscovado (można dodać więcej, jeśli lubisz słodkie ciasteczka),
  • 2 szklanki (500ml) mąki żytniej typ 720,
  • 1 łyżeczka (5ml) proszku do pieczenia,
  • szczypta soli,
  • 150-200g ulubionej czekolady (u mnie gorzka), pokrojonej na kawałki.
Siemię lniane zmiel drobno w młynku do kawy, zalej ciepłym mlekiem, dokładnie wymieszaj i odstaw na kilka minut.
Rozgrzej piekarnik do temp. 180 st.C. Blachę (najlepiej płaską, bez brzegów) wyłóż papierem do pieczenia.
Wymieszaj dokładnie cukier z olejem i "glutem" z siemienia i mleka. Do osobnej miski przesiej mąkę z solą i proszkiem. Zrób dołek i wlej do niego mokre składniki, dokładnie zamieszaj. Dosyp kawałki czekolady i połącz z ciastem (wygląda ono dość dziwnie- tak, jakby oleiście, trochę ślizga się między palcami, ale tak ma być). Łyżką do lodów lub zwykłą łyżką nabieraj porcje ciasta, następnie rękami utocz z nich kulki, ułóż je na blaszce i delikatnie spłaszcz. Pozostaw trochę miejsca między ciasteczkami- urosną, ale tylko troszeczkę. Wstaw do piekarnika na ok. 10-15 minut- czas pieczenia zależy od wielkości ciastek. Najlepiej jest je dotknąć i pooglądać. Będą rumiane i można pod palcami wyczuć chrupiącą skórkę. Jeśli są zbyt miękkie, by zdjąć je z blachy po wyjęciu z pieca, odczekaj 1-2 minuty i dopiero się do nich zabierz ;) Zjadaj na ciepło lub zimno.  



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...