Devil's Food Cake

Czekoladowy szatan. Wspaniały, intensywny w smaku, o idealnej strukturze. Mały kawałek zdecydowanie zaspokoi ochotę na czekoladę- nawet u tak wielkiego jej wielbiciela, jak ja. Bardzo prosty w przygotowaniu (jak większość przepisów Nigelli), choć trzeba uzbroić się w cierpliwość i czekać ok. 1 godziny, aż krem się zestali (ale warto!).

Blaty z ciasta są puszyste, delikatne i wilgotne. Pozostają jednocześnie zwarte i delikatne. Nie za słodkie, przyjemnie kakaowe. A krem- marzenie. Nie polecałabym go osobom, które nie lubią gorzkiej czekolady. Nie jest to mleczny ulepek z nędznym aromatem ziaren kakaowych, ale triumf ich smaku, dlatego tym, do których taka opcja nie przemawia poleciłabym dodanie większej ilości cukru do kremu lub wykorzystanie czekolady mlecznej zamiast gorzkiej. Polewa ma idealną konsystencję-  zarówno w trakcie smarowania nią ciasta, jak i podczas krojenia. Ciasto łatwo można podzielić na równe kawałki, które nie kruszą się i które pozostają w stałej formie nawet bez uprzedniego schładzania ciasta w lodówce (a dzień był ciepły). Ciasto prawdziwie godne polecenia! :)


Devil's Food Cake
przepis Nigelli Lawson z książki "Kitchen", delikatnie zmodyfikowany

ciasto:

• 50g ciemnego kakao w proszku,
• 100g cukru dark muscovado,
• 250ml wrzątku,
• 125g masła o temp. pokojowej,
• 150g cukru,
• 225g mąki pszennej,
• 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia,
• 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej, 
• szczypta soli,
• 2 jajka.

Rozgrzej piekarnik do temp. 180 st.C. Dwie okrągłe foremki o średnicy 20cm wysmaruj masłem, a ich dno wyłóż papierem do pieczenia.
 Kakao wymieszaj z cukrem muscovado, zalej wrzątkiem i dokładnie wymieszaj, by pozbyć się grudek.
Do miski przesiej mąkę z proszkiem, sodą i solą.
W innej misce utrzyj mikserem masło z cukrem na jasną i puszystą masę. Dodaj jajka (po jednym), dobrze wymieszaj. Wsyp 1/3 mącznej mieszaniny i delikatnie zmiksuj, wlej 1/2 kakaowego płynu, zamieszaj. Dodaj 1/3 mąki, następnie resztę kakao, potem resztę suchych składników (nie miksuj zbyt długo- tylko tyle, by składniki się połączyły i najlepiej zrób to na najniższych obrotach miksera. Dzięki temu ciasto będzie delikatniejsze). Ciasto rozdziel między dwie foremki i wstaw do piekarnika. Piecz ok. 30 minut lub do czasu, gdy patyczek wbity w środek ciasta wyjdzie suchy (ja piekłam 21 minut). Ostudź, a następnie wyjmij z foremek.

krem:

• 125ml wody,
• 30g cukru dark muscovado,
• 175g masła,
• 300g gorzkiej czekolady, posiekanej (ja użyłam 200g gorzkiej i 100g mlecznej, a krem i tak był bardzo "wytrawny", co nie każdemu odpowiada. Dlatego, jeśli nie lubisz gorzkiej czekolady lub wolisz słodsze kremy, spróbuj zastąpić ją mleczną).

W garnku umieść wodę, cukier i masło. Podgrzewaj masę, aż wszystkie składniki się połączą i rozpuszczą oraz zaczną bulgotać. Zdejmij garnek z palnika i wrzuć do niego czekoladę. Po ok. 1 minucie wymieszaj masę, aż czekolada się rozpuści i połączy z resztą składników. Odstaw krem na 1 godzinę, mieszając go od czasu do czasu łyżką (wieeeem, strasznie długo. Ale można go przygotować w czasie, gdy piecze się ciasto i powinien być już gotowy, kiedy blaty ostygną. Osobiście polecam zająć się w tym czasie czymś społecznie pożytecznym- ja na przykład poodkurzałam mieszkanie i umyłam podłogę. Jako, że na zewnątrz panował skwar i troszkę bałam się, że polewa spłynie mi z ciasta w trakcie przekładania, garnuszek umieściłam w zamrażarce na jakieś 5-10 minut i miał idealną konsystencję.). Na paterze lub talerzu połóż jeden blat ciasta (ja odcięłam z obu blatów czubki, by uzyskać równe warstwy, ale nie jest to konieczne- Nigella nie wymaga takich skomplikowanych czynności), posmaruj mniej więcej połową kremu, przykryj drugim plackiem i posmaruj resztą polewy na wierzchu i po bokach. Możesz zrobić nożem lub łyżką takie zadziorki, jak Nigella, ale ja swoje ciasto wygładziłam, a na wierzchu łopatką narysowałam zworek i ułożyłam przekrojone truskawki. Ciasto można od razu kroić. Po wstawieniu do lodówki krem tężeje, ale równie łatwo się kroi. Do każdej porcji można podać pokrojone truskawki czy inne owoce lub kleks z bitej śmietany- te dodatki świetnie przełamują intensywnie czekoladowy smak tortu.