piątek, 22 czerwca 2012

Mini Oreo Cupcakes


Nie wiem, czy widzieliście już reklamę ciasteczek Oreo z okazji Dnia Taty, ale jeśli nie- koniecznie to zróbcie. Oficjalnie nominuję ją do najbardziej uroczego i wzruszającego spotu roku :) Wiem, że to tylko komercja, działanie na naszą psychikę, a pod tymi ckliwymi obrazkami czają się ogromne zyski, ale po prostu nie mogę się oprzeć. Może to dlatego, że do tej pory (niestety) mało kto pamiętał o takim święcie, jak Dzień Ojca. A w tym roku- boom! Wszyscy przypominają, że już jutro Tatusiowie są najważniejsi. My (ja i moi Bracia) zaopatrzyliśmy się już w prezent, pozostaje tylko wyczekiwać wspomnianego święta, by o północy zbudzić Rodziciela i wręczyć mu go w towarzystwie wspomnianych ciasteczek i szklaneczki mleka ;)

Co do samych Oreo- owiane legendą, najpopularniejsze i najbardziej lubiane ciasteczka Ameryki. Żaden szanujący się mieszkaniec Stanów nie może wyobrazić sobie swojej kuchni bez sporego zapasu tych markiz. I o ile u nas dostępna (od niedawna) jest ich podstawowa wersja, o tyle na rynku amerykańskim można znaleźć je w kilku różnych smakach i konfiguracjach (z nadzieniem o smaku miętowym, czekoladowym, z masłem orzechowym, z podwójną porcją nadzienia, w rozmiarze maxi i mini, w postaci rurek waflowych...). Dlatego też nie dziwi ilość przepisów na ciasta, ciastka, tarty, lody, desery, a nawet kremy do smarowania pieczywa z dodatkiem Oreo. I jakoś tak ostatnio zewsząd atakowały mnie babeczki cookies & cream, a nowiuteńka blaszka do mini muffinek czekała na wykorzystanie... Musiałam je upiec!

Przepis zaczerpnięty został z tej strony . A efekt? No cóż... Zaskakujący, jak dla mnie. Spodziewałam się, że skoro uwielbiam ciasteczka Oreo, nie będę umiała powstrzymać się od tych babeczek. A wcale tak nie było. Samo ciasto jest bardzo smaczne- waniliowe z kawałeczkami czarno-białych markiz. Rozczarowujący był krem. MAŚLANY! Teoretycznie mój ulubiony, a tym razem z trudem go jadłam. Okazał się dla mnie zbyt ciężki i tłusty oraz mało wyrazisty w smaku. Dlatego część babeczek posmarowałam Nutellą- i wyszło całkiem nieźle. Może następnym razem skuszę się na krem na bazie bitej śmietany. Bo przecież nie poprzestanę na tym jednym wypieku z Oreo, skoro cała Ameryka nie może się im oprzeć ;)

A teraz najważniejsze: najlepsze życzenia dla wszystkich Tatusiów świata!
I dla mojego kochanego Taty przede wszystkim! :*
P.S. Tato, ja na serio zamierzam obudzić Cię o północy, jak w reklamie Oreo ;)

Mini Oreo Cupcakes

ciasto:
  • 1 1/2 szklanki (375ml) mąki pszennej uniwersalnej,
  • 1 łyżeczka (5ml) proszku do pieczenia,
  • 1/2 szklanki (125ml-ok.120g) masła o temp. pokojowej,
  • 1 szklanka (250ml) cukru (dałam mniej, ok 3/4 szklanki),
  • 2 jajka o temp. pokojowej,
  • 1 łyżeczka naturalnego ekstraktu z wanilii,
  • 1/2 szklanki (125ml) mleka o temp. pokojowej,
  • 10 ciasteczek Oreo, pokruszonych.
Rozgrzej piekarnik do temp. 175 st.C. Blaszkę do mini muffinek wyłóż papilotkami.
Do miski przesiej mąkę i proszek do pieczenia.
W osobnym naczyniu utrzyj mikserem masło z cukrem. Dodaj jajka (po jednym na raz) i wanilię. Wsyp połowę mąki z proszkiem, wymieszaj, wlej mleko, wymieszaj, dodaj resztę mąki i zmiksuj. Łyżką lub szpatułką wmieszaj pokruszone ciasteczka. Ciasto nałóż do foremek i piecz ok. 9-11 minut, aż będą złocisto-rumiane. Ostudź.

krem:
  • 1/2 szklanki (125ml-ok120g) masła o temp. pokojowej,
  • 2 szklanki (500ml)cukru pudru (dodałam tylko kilka łyżek, próbowałam masy w trakcie miksowania),
  •  2-3 łyżki (30-45ml) mleka o temp. pokojowej,
  • 7 ciasteczek Oreo, pokruszonych.
Masło utrzyj z cukrem na gładką masę. Dodaj tyle mleka, by uzyskać odpowiadającą Tobie konsystencję. Łyżką wmieszaj pokruszone ciasteczka. 
Nałóż krem na upieczone babeczki (jeśli używasz szprycy/rękawa cukierniczego, ciasteczka powinny być bardzo drobno pokruszone, by mogły przejść przez końcówkę do wyciskania. Jeśli rozsmarowujesz krem szpatułką, kawałeczki markiz mogą być większe.). 




 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...