sobota, 28 lipca 2012

Pancakes!


W lodówce niewiele, poza nią też, a jeść trzeba :) Szybka kolacja, przekąska, deser, a może nawet śniadanie- amerykańskie naleśniki, które znamy z zagranicznych filmów i seriali. Będąc dzieckiem marzyłam o nich, bo wydawało mi się, że są niewiarygodnie trudne do przygotowania i zapewne wymagają szczególnych składników- takich, których w Polsce nie ma. Jakże się myliłam! Składem nie różnią się bardzo od naszych rodzimych naleśników, wymagają jednak użycia maślanki lub jogurtu zamiast mleka oraz tajemniczego składnika, sprawiającego, że są takie grube- sody. No właśnie, może się wydawać, że skoro tak wyglądają, to pewnie są ciężkie, zbite i kluchowate. Ale to tylko pozory, bo wnętrze każdego pancake'a przypomina delikatną pierzynkę- są puszyste, mięciutkie i rozpływają się w ustach.

Przepis na te pancakes znalazłam bardzo, bardzo dawno temu w czeluściach internetu, a w dodatku plotka głosi, że jest to oryginalna receptura International House of Pancakes . To taka sieć amerykańskich restauracji specjalizująca się- surprise, surprise!- w daniach śniadaniowych, a w szczególności w naleśnikach. Nie wiem czy to prawda z tym przepisem, bo Stanach nigdy nie byłam, ale za to placuszki są przepyszne- bez względu na to, kto jest ich autorem. Smażą się w oka mgnieniu i potrafią nasycić nawet nastoletniego sportowca ;) Są delikatnie słodkie i doskonale smakują w towarzystwie syropu klonowego, sosu czekoladowego (na zdjęciu) lub owocowego, bitej śmietany, świeżych owoców, masła orzechowego, kajmaku i wszystkiego, co tylko przyjdzie do głowy. Posypane cukrem pudrem też są super! Można też pokusić się o dodatek owoców do ciasta- zwyczajem amerykańskim powinny to być borówki bądź banany- czy też szczypty cynamonu lub wanilii. Przymierzam się też do eksperymentu z mąką razową, by mniej ciążyły mi na sumieniu. Z resztą, nie ma sensu się rozpisywać. Pancakes tak, jak zwykłe naleśniki są niekończącym się polem dla wyobraźni kulinarnej. A więc do dzieła! :)



Pancakes
przepis pochodzący podobno z International House of Pancakes
składniki na ok. 20 sztuk (tyle mi wychodzi, choć receptura podaje, że tylko 8...)

  • 1 1/4 szklanki mąki pszennej uniwersalnej,
  • szczypta soli,
  • 1 łyżeczka sody,
  • 1/4 szklanki cukru pudru,
  • 1 jajko,
  • 1 1/4 szklanki maślanki,
  • 1/4 szklanki oleju,
  • opcjonalnie olej lub masło do smażenia.
Wszystkie składniki umieść w blenderze i zmiksuj lub wymieszaj w misce ręcznie. Rozgrzej patelnię (jeśli posiadasz patelnię z nieprzywierającą powłoką użycie tłuszczu do smażenia nie jest konieczne lub wystarczy jeśli usmażysz pierwszą partię naleśników na odrobinie oleju lub masła, by mieć pewność, że nic nie będzie przywierało. Jeśli posiadasz zwykłą patelnię, użycie tłuszczu do smażenia jest niezbędne.) i łyżką nalewaj porcje ciasta- na mojej dużej patelni mieściły się jednocześnie trzy sztuki. Smaż placuszki na średnim ogniu- zbyt niska temperatura spowoduje, że placuszki będą płaskie, a zbyt duża, że nie zdążą dobrze wyrosnąć i upiec się w środku zanim przypieką się zbyt mocno z jednej strony. Jeśli chcesz dodać owoce do ciasta, zrób to teraz na patelni. Kiedy powierzchnia placuszka stanie się delikatnie matowa i pokryje się bąbelkami, a spód zarumieni, przewróć go na drugą stronę łopatką i dosmaż jeszcze kilka sekund z drugiej strony. Gdy obie strony będą rumiane przełóż naleśniki na talerz. Możesz położyć je obok siebie lub zabawić się w Amerykanina i ułożyć kilka naleśników na sobie, tworząc wieżyczkę. Polej syropem klonowym lub innym dodatkiem i zajadaj, rozkoszując się delikatnym i puszystym ciastem. 

  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...