Już chyba nikt nie powie mi, że Anna Olson nie jest suuuper :) Czy znacie jakiegoś celebrytę kulinarnego, który odpisuje osobiście swoim fanom na posty zamieszczone na ich tablicy fejsbukowej? Yyyy... ja znam! Postanowiłam pochwalić się moim kanadyjskim ciastem mojej cukierniczej bogini i- ta dam!- Anna Olson odpisała mi! Ze szczęścia o mało nie zemdlałam, a te dwa lakoniczne zdania wprawiły mnie chyba w większy zachwyt niż zdana matura ;) Od rana uśmiech nie schodzi mi z twarzy! Och, jak ja się cieszę, że żyję w dobie internetu i mogę być w kontakcie z najsympatyczniejszą Kanadyjką na świecie! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz