Na prawdę niezwykłe babeczki. Nie mam tutaj na myśli smaku, bo ten jest raczej mało zaskakujący- ot, zwykłe waniliowe ciasto z kawałkami ananasa. Za to sposób, w jaki się je przygotowuje napawał mnie przerażeniem zarówno przed ich wykonaniem, jak i w trakcie. Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się korzystać z tak dziwnej metody mieszania ciasta. No i jak popatrzy się na listę składników i ich ilość, to dochodzi się do wniosku, że to po prostu nie ma prawa się udać. A jednak! Bardzo, bardzo gęste ciasto pod wpływem soku, jaki wypływa z owoców staje się coraz lżejsze i bardziej puchate. Wbrew pozorom nie stało się zbite i gumowate. Co ciekawsze- z każdym kolejnym dniem babeczki są coraz bardziej wilgotne, żeby nie powiedzieć mokre (obserwowałam połówkę jednego egzemplarza przez trzy dni i za każdym razem nie mogłam wyjść z podziwu, że ciasto nie obeschło, ale wręcz zaczynało być mokre. Ze strachu, że zamieni się w budyń albo inną ciecz, pożarłam je, pozbywając się problemu). Upieczenie ich nie zajmie też zbyt wiele czasu- góra 25 minut, wliczając czas spędzony w piekarniku. Smaczne, dość słodkie, dopełnione odrobiną kremu twarożkowego. Na lato, jak znalazł :)
Babeczki ananasowe
przepis na ok. 10-12 sztuk (w zależności od wielkości foremek)
zaczerpnięte z bloga Coconut and Lime i nieco zmodyfikowane
ciasto:
- 285g pokrojonego w kostkę ananasa z puszki w soku (nie w syropie, wtedy babeczki będą zbyt słodkie),
- 1 szklanka (250ml) mąki pszennej uniwersalnej,
- 3/4 szklanki (180ml) cukru,
- 2 łyżki (30ml) oleju,
- 1 jajko o temperaturze pokojowej,
- 1 łyżeczka (5ml) sody,
- szczypta soli,
- 2 łyżki (30ml) zalewy z ananasa.
W misce wymieszaj widelcem mąkę, cukier, sodę i sól. Osobno wymieszaj ze sobą jajko, olej i zalewę z ananasa, a następnie wlej do mącznej mieszanki i dokładnie wymieszaj (widelcem). Wrzuć do masy kawałki ananasa i dobrze zamieszaj. Ciasto rozłóż do foremek i wstaw do piekarnika na ok. 15-20 minut (babeczki staną się bardzo rumiane, prawie brązowe, a po dotknięciu wyczujesz, że są upieczone- lekko uginają się pod naciskiem). Wyjmij z pieca i ostudź całkowicie, a następnie udekoruj kremem.
krem:
- 250g zmielonego twarogu o temp. pokojowej,
- 100g miękkiego masła,
- 100g cukru pudru.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz