Wygląd ma dość... nieciekawy- cóż się dziwić, owsianka dziełem sztuki też nie jest. Za to smak ma bajkowy. I tutaj też nie dzieje się nic nadzwyczajnego, żadnych fajerwerków, zero kuchni molekularnej. Ameryki nie odkryłam. Ale jeśli Ktoś lubi owsiankę na mleku i lubi orzechy czy pestki, taka pasta powinna Mu przypaść do gustu. Świetnie smakuje na waflach ryżowych. A jeszcze lepiej wyjadana łyżeczką prosto ze słoiczka. Bez poczucia winy- toż to samo zdrowie :)
Pasta owsiankowa
- 5 łyżek płatków owsianych błyskawicznych,
- 7 łyżek mleka (użyłam owsianego),
- 4 łyżki z grubsza posiekanych orzechów włoskich,
- 2 łyżki ziaren sezamu,
- 2 łyżki ziaren słonecznika,
- 2 łyżki pestek dyni,
- 4 łyżki (lub więcej/mniej- do smaku) syropu z agawy lub innego słodzika.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz