sobota, 3 listopada 2012

Pierniczki pełnoziarniste


Śnieg, który zaskoczył nas wszystkich jakiś czas temu wprawił mnie w dość świąteczny nastrój. Chciałam poczuć Boże Narodzenie, choć tak na prawdę stanie się to za niecałe dwa miesiące. Jako, że Święta zimowe pachną zawsze dość intensywnie, postanowiłam zrobić pierniczki. Po raz pierwszy! Gdy byłam mała wydawało mi się, że upieczenie takich korzennych ciasteczek w domu jest niemalże niewykonalne. Myślałam, że potrafią robić to tylko panowie w fabrykach słodyczy i nikt inny nie może im dorównać. A kiedy sama zaczęłam gotować, kruche maślane od razu stały się hitem na naszym bożonarodzeniowym stole, więc innych ciasteczek na tę okazję nawet nie szukałam.
Aż do teraz- kiedy rozkochałam się w przyprawach, które są niezbędnym składnikiem pierniczków. Boże Narodzenie pachnie mi przede wszystkim goździkami (Babcia zawsze wbijała je w mandarynki, które rozsiewały cudowny aromat po całym pokoju) i cynamonem. I te właśnie przyprawy oraz cała masa innych uderzają w nozdrza za każdym razem, gdy otwieram puszkę, by skubnąć ciasteczko. Pierniczki są aromatyczne, delikatnie słodkie i- uwaga!- pełnoziarniste, czego nie zgadnie nikt, komu nie został zdradzony ten sekret. Ponad to są mięciutkie i odrobinę puszyste, choć leżakują w naszej kuchni już co najmniej od tygodnia.  Niesamowicie smaczne i w dodatku jakie zdrowe! :)




Pierniczki pełnoziarniste
przepis Ani D. z forum wegedzieciak.pl
  • 2 szklanki (500ml) mąki pszennej razowej,
  • 1 szklanka (250ml) mąki żytniej razowej,
  • 400g miodu lub słodu,
  • 1 szklanka (250ml) wody,
  • 1/2 szklanki (125m) oleju,
  • 1 czubata łyżeczka (ok. 7ml) sody,
  • szczypta doli,
  • 1 łyżeczka (5ml) ziela angielskiego,
  • 1 łyżeczka (5ml) goździków,
  • 1 łyżeczka (5ml) kolendry,
  • 2 łyżki (30ml) cynamonu,
  • 1 łyżeczka (5ml) mielonego imbiru,
  • 1/2 łyżeczki (2ml) startej gałki muszkatołowej,
  • 1 łyżka (15ml) mielonego kardamonu (dodałam zdecydowanie mniej, bo miałam tylko cały kardamon w ziarenkach i nie chciała, by przytłumił innej przyprawy. Użyłam 3 ziarenek, a ich aromat i tak był bardzo mocno wyczuwalny),
  • 1/2 łyżeczki (2ml) kurkumy.
Do młynka na przyprawy wsyp ziele angielskie, goździki, kolendrę i zmiel je na drobny proszek. 
W misce wymieszaj mąkę pszenną, żytnią, sodę, sól i przyprawy. W garnku zagotuj wodę z miodem i olejem. Kiedy płyn zawrze, wsyp do niego mieszankę mączno-przyprawową i dokładnie wymieszaj łyżką, by składniki połączyły się. Przestudź ciasto, a następnie dokładnie je wyrób (to jest bardzo przyjemny etap. Bardzo miło ugniata się takie cieplutkie ciasto, które jednocześnie uwalnia przepiękny zapach. Ręce jeszcze długo pachną przyprawami po takim ugniataniu ;) ). Przykryj i odstaw w chłodne miejsce na co najmniej 1 dzień lub nawet kilka tygodni. 

Ciasto o temperaturze pokojowej rozwałkuj i wykrawaj ciasteczka (moje miały grubość ok. 2-3mm). Piecz w piekarniku nagrzanym do 180 st.C przez ok. 10-15 minut (w zależności, jak duże i grube są pierniczki).

* Pierniczki na początku wydają się mieć zbyt intensywny smak, ale z biegiem czasu aromaty przypraw słabną i po kilku dniach już nie szczypią w język ;)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...